To nie jest nowy blog. To po prostu kontynuacja blogu "Moja Mitsi", którego nie mogłem skojarzyć ze swoim profilem na Google+ z zupełnie dla mnie niezrozumiałych powodów. Dlatego po prostu wyeksportowałem stary blog i po założeniu tego zaimportowałem go do niego. I w sumie tyle.
Jeśli, ktoś bywał na Mitsi zauważy też, że Misiek ma odrobinę inny layout.
Natomiast założenia i formuła funkcjonowania pozostają takie same. Czyli piszę tu o Miśku i sprawach ogólnie związanych z motoryzacją. Oraz z oczywistych względów o sprawach dotyczących MitsuManiaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz